Wiele osób narzeka na porę roku, kiedy o godzinie 16.00 zapada zmrok, kiedy trzeba ubierać grube kurtki, żeby nie zamarznąć na przystanku autobusowym, kiedy ciągle chce się spać. Jest to jednak pora roku jedyna w swoim rodzaju. Śniegu latem nie znajdziemy, nie pozjeżdżamy na sankach z górki i nie mamy różowych policzków i nosów od mrozu.
Zima daje nam wiele możliwości - wyładowania swej energii, wyszalenia się na stoku i podziwiania scenerii, która codziennie dzięki spadającemu śniegu się zmienia.